piątek, 6 czerwca 2014

Stęskniona...


Stęskniłam się za Wami, za pięknymi zdjęciami, za historiami, które tak lubię czytać, za całym blogowym Światem i odważyłam się znów zalogować i przepaść z kretesem...

I ku mojemu zdziwieniu na dzień dobry, mój blog wczoraj lub dziś gościł 10 000 gościa, szkoda że nie zostawił po sobie śladu:(  no cóż może inny okrągły gość da o sobie znać, znaczy się okrągły numerek jaki wybije na moim liczniku podczas jego odwiedzin na blogu;)

Pozostawiam Wam motylka, którego znalazła moja Juleczka i uciekam do pracy...




 

Pozdrawiam serdecznie i do kolejnego napisania... myślę, że już niedługo.

 

2 komentarze:

  1. Ale śliczny! Teraz jakoś rzadziej widuje się motyle a szkoda.
    Do następnego!
    P.s. Jeśli masz chętkę to zapraszam na cukierasy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Motyle są śliczne,a ten wyjątkowo uroczy:))

    OdpowiedzUsuń