Zrobiłam sobie ogromną przerwę w blogowaniu i w ogóle od internetu, oczywiście prawie dziennie sprawdzałam jak tam moje candy, a czasem zdarzyło mi się odwiedzić parę blogów i coś tam napisać, ale szybko odchodziłam od komputera... do mnie to w ogóle niepodobne, bo kocham przeglądać Wasze blogi i strony z ciekawostkami, ale naprawdę nie miałam ostatnio w ogóle do tego czasu. Najpierw szykowałam nas do wesela mojej kuzynki... trzeba było skompletować kilka mniej lub bardziej niezbędnych rzeczy, potem M miał dwa tygodnie urlopu, które sprawiły moje większe zmiany w moim dziennym trybie życia. A skoro ślub wypadł w pierwszym tygodniu urlopu, a pogodę w pięknym Rewalu prognozowali na nie najcieplejszą postanowiliśmy zostać u nas i zwiedzić nasz kochany Śląsk... a jest co oglądać!
Mieliśmy okazję wesele spędzić na sali w której prawie siedem lat temu, to my byliśmy parą młodą... szczerze mogę powiedzieć, że dużo się zmieniło:)
Nasza mała rodzinka.
Mieliśmy okazję wesele spędzić na sali w której prawie siedem lat temu, to my byliśmy parą młodą... szczerze mogę powiedzieć, że dużo się zmieniło:)
Nasza mała rodzinka.
Gdy moje stopy doszły do siebie, po dwóch dniach nieustannego tańczenia... wyruszyliśmy do Ustronia, a tam kolejką linową wprost na Czantorię.
Ach te widoki zapierające dech w piersiach... czy rozpoznajecie charakterystyczne dla Ustronia trójkątne budynki? - to sanatoria i pensjonaty.
Po podziwianiu widoków czas zjechać w dół i posilić się w samym centrum Ustronia.
Kolejny dzień i kolejna wycieczka tym razem Tarnowskie Góry, a naszym celem jest zwiedzenie Zabytkowej Kopalni Srebra.
Nasza rodzina od pokoleń jest mocno związana z górnictwem i dlatego wybraliśmy takie, a nie inne miejsce.
Ciemne, zimne, wilgotne, a czasem bardzo wąskie i niskie chodniki doprowadziłyby mnie do histerii, gdybym tam miała pracować... a w takich warunkach dawniej pracowali Górnicy Kopalni Srebra, dodam jeszcze, że spędzali tam całe 12h.
Dla wielu ciekawą atrakcją jest przepływ łodziami 270m. A jeżeli ktoś chciałby sobie dłużej popływać pod ziemią zapraszam do Sztolni Czarnego Pstrąga również w Tarnowskich Górach, tam do przepłynięcia jest aż 600m.
Obie wycieczki, są wspaniale prowadzone przez przewodników, a miejsca warte zwiedzenia!
Na powierzchni można zobaczyć Muzeum Maszyn Parowych oraz smacznie zjeść!
O innych miejscach, które zwiedziliśmy opowiem później.
Zapraszam jeszcze na moje candy... zostało mało czasu!
Wesele widze udane,nogi wytańczone;)) A wycieczka super,fajne fotki:)
OdpowiedzUsuńMiło Was widzieć;))
OdpowiedzUsuńWidać bardzo fajnie spędzony czas...a to najważniejsze;)
Pozdrawiam cieplutko
bardzo dobrze, widać wypoczynek udany:)
OdpowiedzUsuńno prosze jak fajnie można nie wyjeżdzając z Polski spędzić czas :)
OdpowiedzUsuńurocza rodzinka!
OdpowiedzUsuńWspaniałe fotografie!
OdpowiedzUsuńI jak podróżowaliście!
Wspaniała Twa familia!
Moc pozdrowień!
Bardzo ciekawa wycieczka :) Pozdrawiam gorąco :)
OdpowiedzUsuń